Indica

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

1% Czyli rozpoczęcie pracy

Witajcie moi kochani!
Pragnę poinformować wszystkich, że mój fanpejdż polubiło już ponad 30 osób. Bardzo Wam wszystkim za to dziękuję i zachęcam do zapraszania nowych osób do czytania oraz lajkowania ^^ Dziękuję za zainteresowanie tym co robię, to wiele dla mnie znaczy :D

      Pragnę również zwrócić uwagę na to, że to już 1%! Nie jest to może zbyt wiele, ale jeszcze ogromna tona pracy przede mną. Jak na razie naszkicowałam kilka kolejnych projektów (tak, klasycznie są to rysunki w wersji czysta prowizorka wraz z rysunkami krwiożerczych Muffinek, które chcą zawładnąć światem xD).  A oto i one:















     Jak widać projekty sukienek wahają się pomiędzy lolitą a visual kei. Wiedziałam, że tak będzie!. Wiedziałam, ze nie będę trzymać się jednego konkretnego stylu! I dobrze! Haha~ trzeba się inspirować wszystkim czym można i ilustrować wszystko co ma się w głowie, bo może później wyjdzie z tego coś niesamowitego. Kto wie~ Jestem na 100% pewna, że jedną z wyżej zaprojektowanych sukienek uszyję na pewno i już nawet chyba wiem, którą ^^

     Przeglądałam internety w celu znalezienia jakiejś dobrej maszyny do szycia - niestety nie posiadam jeszcze własnej, a do maszyny babci, której używałam mam prawie 300km drogi, więc jakoś muszę radzić sobie i oto znalazłam takie cudo http://www.galerialucznik.pl/pl_PL/p/Kornelia-II-2004-EXPO/460 Z tego co jest mi wiadome, firma "Łucznik" z której pochodzi ów maszyna jest dobrze renomowana wśród krawców, a ten egzemplarz ma bardzo dużo dodatkowych i przydatnych funkcji. Już sam fakt, ze ów maszyna posiada aż 48 różnych ściegów i to, że można nią szyć materiały elastyczne jak i ścieg zyg zag do szycia dekoracyjnego zachęca mnie do jej kupna, i zapewne to uczynię gdy tylko wykombinuje fundusze - a na razie muszę zamówić nowe glany, bo moje stare martensy kończą powoli swój żywot - odklejają im się podeszwy i wyglądają jak po przejściu nie jednego wybuchy bomby atomowej, więc nie obejdzie się bez nowych.

     I to też nie koniec moich wydatków względem zostania projektantką - będą mi potrzebne jakieś manekiny, na których mogłabym pracować. Ba! Nie wspominając już o materiałach i niciach, ale to już inną drogą.

     Zastanawiam się również nad tym, czy aby nie wprowadzić na tego bloga nieco urozmaicenia w postaci recenzji ubrać ze sklepów internetowych (typu www.resty.pl www.papercat.pl). Myślę, że to by bardzo zaciekawiło czytelników, a blog byłby pełniejszy i mniej nudny.

     
Pozdrawiam wszystkich
Wasza Yuki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz